Urodzinowe podziękowania

Takich obfitych w kartki urodzin jeszcze nie miałam.. Dzięki “akcji” Moniki – UWOLNIJ POCZTÓWKĘ dostałam karteczki od dziewczyn. Są śliczne i dające niesamowitą radość oraz energię.

Prawda, że są cudowne! Dziękuję wszystkim razem i każdej z osobna Edytce, Beatce, Asi oraz Ali. Dużo buziaków….

Urodziny były super, choć we wtorek:) Ale 33 obchodziliśmy w sobotę:) Był tort.., oczywiście czekoladowo orzechowy – uwielbiam. Specjalistką tortową jest moja mama i choć każda z nas piecze ciasta od dawna ( mam jeszcze dwie siostry ), żadna nie podejmie się pieczenia tortu, nawet we własne urodziny:) To już chyba tradycja, że częścią maminego prezentu jest najlepszy tort na świecie. Niestety zdjęcia nie zdążyłam zrobić, był taki pyszny. Kolejną tradycją urodzinową w moim domu jest jedna goła róża od tatusia. Wszyscy o tym wiedzą, więc żaden z gości nie odważyłby się z różą gołą przyjść:).. Mam nadzieję, że te tradycje nigdy nie umrą, bo są cudowne i takie nasze… od dawna.

Opowieści urodzinowych będzie ciąg dalszy, ale innym razem, ponieważ czasu mam ostatnio bardzo mało i jakoś nie zawsze udaje mi się wszystko zorganizować jakbym chciała. Na Wasze wszystkie blogi zaglądam, choć cichutko. Ale obiecuję, że już wkrótce wszystko wróci u mnie do normy i nadrobię zaległości i blogowe, i te twórcze:)

Pozdrawiam i jeszcze raz całuję