poniedziałek, 25 października 2010

Wszyscy mają Tildy, mam i ja

Strasznie podobają mi się lale Tildami zwane. O moich próbach szycia można było przeczytać TU, porażka z owieczką do dzisiaj bawi mnie niesamowicie.
Strasznie chciałam takie Anioły mieć, więc bo długim czasie postanowiłam zrobić. Nie szyję, bo jeszcze się nie nauczyłam, ale na szczęście masa solna dość sprawnie mi wychodzi.
Pragnę przedstawić własne Anielice Tildowe wykonane z masy solnej:)

Owe Tildy i kilka innych aniołów zaprezentowałam na wernisażu.
Redzkie impresje organizowane co roku przez Stowarzyszenie Twórców Sztuki i Rękodzieła Artystycznego KUNSZT w tym roku zaprosiły również moje prace. Zostałam także namówiona do zaprezentowania prac wykonanych techniką decoupage... Troszeczkę się wstydziłam, ale ostatecznie byłam bardzo szczęśliwa i dumna, a o dumie rodzinki i przyjaciół nie wspomnę.
To dla mnie ogromny zaszczyt. Dziękuję!

Jeszcze dzisiaj w godzinach 15.00-18.00 wystawa jest otwarta w Redzie, w Auli szkoły nr 1. Trochę późno ale zapraszam...

A to już fotorelacja z tegorocznej wystawy.
Trzy pierwsze zdjęcia - to ja:)












Zdjęcia można zobaczyć na stronie http://www.nadmorski24.pl/index.php/foto,78

Wszystkich serdecznie pozdrawiam i słoneczka życzę

9 komentarzy:

  1. No to masz przechlapane, ze Słupska do Redy nie tak daleko znowu;-) Dzisiaj niestety już nie zdążę,;)

    OdpowiedzUsuń
  2. eee tam wstyd masz z pewnoscia zakryty ;) tildy wygladaja slicznie i apetycznie szkoda ze nie mozna je zjesc,a moze upieczes kiedys z piernika i pokolorujesz lukrem :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tildy wymodzilas rewelacyjne.
    Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne Tildy!!! Patrząc ma miniaturkę zdjęcia myślałam że są szyte.
    Są fantastyczne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wystawy! Z chęcią bym obejrzała, tylko ta odległość :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te Twoje "tildowe" lale :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń