czwartek, 13 sierpnia 2009

Pracowity dzień


Ja sprzątam, a Laba tworzy scenerię zimową tego lata...
A to spojrzenie.
"Przecież nic nie zrobiłam"

2 komentarze:

  1. :) hehehe no te oczy ;)
    cieszę się,że wszystko sie udało,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. widac instynkownie czuje ze narozrabiala :-)

    OdpowiedzUsuń