środa, 30 czerwca 2010

Weekend z opóźnieniem

Poprzedni weekend wraz z M i Labusią spędziliśmy nad morzem w Karwi. Wiatr wiał jak oszalały, pies gonił nisko latające jaskółki. Uwielbiam spędzać wolny czas nad morzem, jestem typową nimfą wodną. Mój pies jak się okazało od pewnego czasu też, ku radości całej rodziny.

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w pięknym parku otaczającym zameczek w Krokowej. Wśród delikatnie szumiących konarów drzew można było usłyszeć śpiew ptaków. Uwielbiam to. Zamykam oczy i przenoszę się do innego świata. Bajka…

DSCN1648Rotation of DSCN1652     Rotation of DSCN1647DSCN1646DSCN1663

  Rotation of DSCN1664    Rotation of DSCN1669    Rotation of DSCN1654DSCN1666 DSCN1674

Pozdrawiam

3 komentarze:

  1. Kochana zdjecia zjawiskowe.
    A ta biala lawka powala na kolana.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Atenko:)
    To prawda... Ławka była cudowna, niestety nie mogłam jej zabrać do domu:) więc uwieczniłam ją na fotografii..

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham morze, bo tam się urodziłam. Pierwsze zdjęcie jest cudowne. Tęskno mi do takich widoków...

    OdpowiedzUsuń